Rok wydania: 2024
Gatunek: akcja, fantasy, dramat
Motywy: MMORPG, alternatywna rzeczywistość, lochy i potwory, walka, śmierć, tajemnica
Historia przedstawiona w pierwszym tomie komiksu wprowadza czytelników do świata stworzonego przez twórców webtoonu (rysunki: Jang „DUBU” Sung-Rak, powieść: Chugong) oraz przedstawia głównego bohatera serii Sunga Jinwoo. Czytelnik przenosi się do Korei i rzeczywistości, w której dziesięć lat wcześniej doszło do pojawienia się tajemniczych portali prowadzących do świata rodem z gier MMORPG. Razem z przejściami na Ziemi doszło do przebudzenia łowców – ludzi posiadających umiejętność przechodzenia przez bramy, których zadaniem stała się walka z obecnymi po drugiej stronie potworami mogącymi przedostać się do zwykłego świata.
Dzięki inteligencji Jinwoo niedobitkom jego drużyny udaje się uciec, ale śmiertelnie raniony bohater pozostaje w lochu rzucony na pastwę krwiożerczych posągów i można powiedzieć, że to w tym momencie zaczyna się właściwa akcja serii „Solo Leveling”. Główny bohater na łożu śmierci dostaje możliwość ocalenia swojego życia. Przed jego oczami wyświetla się okno wyboru rodem z gry, informujące Jinwoo, że przeszedł sekretną misję i może przeżyć, jeśli dołączy do grona Graczy. Chłopak nie chce umierać, więc w jego wypadku wybór jest tylko formalnością…
„Solo Leveling” to komiks akcji oparty na motywie alternatywnej rzeczywistości mocno inspirowanej światem gier komputerowych MMORPG. W pierwszym tomie historia koncentruje się na ukazaniu krwawego starcia w podwójnym lochu, główny bohater zaznajamia czytelników w mechanizmami rządzącymi światem przedstawionym. Po koniec tomiku dochodzi również do zawiązania się głównego wątku historii, który będzie skupiał się na postaci Jinwoo i ewolucji jego postaci, a zapewne również na próbach odkrycia tego, co naprawę przydarzyło mu się w lochu, kim są Gracze i czym jest dziwny system, którego stał się częścią.
Co myślę o pierwszym tomie serii? Nie jest to tytuł wybitny czy jakoś super oryginalny (przynajmniej nie mogę tak stwierdzić po lekturze tylko jednego tomu), ale fajnie bawiłam się podczas lektury, a zakończenie niewątpliwie rozbudziło moją ciekawość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz