Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczba stron: 240
Rok wydania: 2014
Keiji Kiriya jest jednym z tysięcy żołnierzy ubranych w automatyczny
kombinezon i wysłanych na wojnę, którą Ziemianie toczą z Obcymi. Chłopak
ginie podczas swojej pierwszej bitwy, ale budzi się następnego ranka,
by stoczyć tę samą walkę jeszcze raz i jeszcze raz. Podczas sto
pięćdziesiątej ósmej próby odbiera sygnał od tajemniczego
sprzymierzeńca, dziewczyny nazywanej Stalową Suką. Czy to dzięki niej
Keiji uniknie ostatecznej śmierci?
W krwawej pętli czasu zostaje uwięziony żołnierz
Zjednoczonej Armii Obrony Ziemi, Keiji Kiriya. Młody, niedoświadczony na placu
boju Japończyk ginie podczas pierwszej bitwy z Mimami - potworami, które
pewnego dnia pojawiły się na Ziemi i rozpoczęły proces jej niszczenia. Wbrew
oczekiwaniom śmierć nie staje się dla Keiji’ego końcem tylko początkiem. Główny
bohater z niezrozumiałych powodów zostaje uwięziony w pętli czasu. Tajemnicza
siła sprawia, że mężczyzna ciągle powraca do poranka przed dniem bitwy, w której
stracił życie. Czy stan, w którym znalazł się Kirya okaże się szansą dla niego
i Ziemian, a może wręcz przeciwnie, będzie to niekończący się cykl bólu i
śmierci?
„Na skraju jutra” to jedna z pierwszych japońskich light
novel - lekkich, japońskich powieści, w których pojawiają się ilustracje
utrzymane w mangowym stylu - wydanych w Polsce. Powieść science-fiction
autorstwa Hiroshi Sakurazakiego na pewno zyskała na popularności dzięki amerykańskiej
ekranizacji, w której wystąpił Tom Cruise. Powieść doczekała się również dwutomowej,
mangowej adaptacji („All you need is kill”), którą w Polsce wydało wydawnictwo
JPF.
Fabuła książki została oparta na ciekawym pomyśle, w którym
pierwsze skrzypce gra motyw pętli czasu (motyw może nie innowacyjny, ale
zdecydowanie nie wyeksploatowany jeszcze w literaturze). Sakurozaka postawił nie
na dynamiczną akcję, a raczej na kwestie psychologiczne. Czytelnik obserwuje
przemianę niedoświadczonego, przerażonego tym, co wokół niego się dzieje
żołnierza w zdeterminowanego weterana wojny, który uczy się maksymalnie
wykorzystywać sytuację, w której się znalazł. Postać Keiji’ego można przyrównać
do bohaterów japońskich komiksów dla chłopców - shonenów. W powieści mamy do
czynienia z dość charakterystycznym dla
tego gatunku komiksów sposobem kreacji bohatera: zwykły, nieporadny chłopiec
okazuje się wybrańcem/zbawcą ludzkości, który z bitwy na bitwę doskonali swe
umiejętności, by w finale rozegrać widowiskowy pojedynek, w którym rozstrzygną
się – w zależności od linii fabularnej – jego losy/losy świata/losy wojny.
„Na skraju jutra” jest light nowelką, więc lektura z
założenie ma być nieskomplikowana i lekka. Powieści Hiroshi Sakurazakiego, ze
względu na podjęty przez pisarza temat, trudno określić mianem „lekkiego” czytadła,
jednak zgodnie z ideą light novel czyta się ją szybko, a akcja wbrew pozorom
nie należy do szalenie skomplikowanych, wątki także nie zostają nadmiernie
rozbudowane. Centralną rolę gra w fabule Keiji Kiriya i to temu bohaterowie
pisarz poświęcił najwięcej uwagi, on jest również narratorem znacznej części
opowieści. Na drugim planie pojawia się kilka postaci pobocznych i jedna
bohaterka drugoplanowa. Ciekawszymi postaciami są Bartolome Ferrel (dowódca
Keiji’ego) oraz Rita Vrataski (doskonała kobieta-żołnierz, perła amerykańskiego
oddziału, w walce nie mająca sobie równych), której losy zostają dość
szczegółowo opisane w jednym z rozdziałów.
Powieść Hiroshi Sakurazakiego to niezły utwór science-fiction,
którego lektura dostarczy przyjemności czytelnikom. Nie jest to jednak tytuł
wybitny, innowacyjny, czy wolny od pewnych usterek, które mogą przeszkadzać
bardziej wymagającym odbiorcom.
Z light novelek wydanych w Polsce, które czytałam, ta wydaje mi się najlepiej przetłumaczona i ogólnie najciekawsza.
OdpowiedzUsuńInnych light novel opublikowanych w Polsce nie znam, ale przeczytawszy ich opisy nabrałam przekonania, że są one skierowane głównie do nieco młodszego czytelnika - nastolatka. Może kiedyś spróbuję sięgnąć po inny tytuł, ale na razie nie ciągnie mnie specjalnie do żadnego.
UsuńNa pewno przeczytam "All you need is kill" tylko jeszcze nie wiem, czy jako manga, czy light Novell :)
OdpowiedzUsuń*novelka
UsuńZawsze możesz przeczytać obie wersje i je porównać ;)
Usuń